28 stycznia tego roku w Myślenicach odbyło się seminarium szkoleniowe organizowane przez Rafała Czaplę, oficjalnego przedstawiciela Mastro Defence System Poland na Małopolskę.
Prowadzącym szkolenie był Marcin „Lone Wolf” Michalik-Lipka , który jest członkiem Instruktorskiego Top Teamu Mastro Defence System Internacional. Oficjalny przedstawiciel MDS w Polsce, twórca platformy treningowej LONE WOLF SAFETY CONCEPTS.
MDS – jest dla każdego?
D: Jako Wasz etatowy fotograf chciałam pokazać swoimi zdjęciami na czym polegają zajęcia z MDS , ale myślę, że warto było by wytłumaczyć nie zorientowanym czym się zajmujecie, jaki cel Wam przyświeca?
Rafał :Mastro Defence System to jest system realnej samoobrony. Co znaczy realnej? To znaczy, że staramy się wykonywać wszystkie ćwiczenia, aplikacje, kombinacje pod kątem jak największego urealnienia tego ,czyli tak jakby to wyglądało na ulicy. Oczywiście, jest to stopniowane najpierw od bardzo prostych rzeczy, żeby się nauczyć i potem do coraz bardziej uagresowionych kombinacji. Bierzemy pod uwagę psychologię, psychologię agresji, tak jak agresor się zachowuje na ulicy i bierzemy pod uwagę to co możemy na ulicy znaleźć. Mam na myśli te warunki w których się znajdujemy – raz jest ciemno, raz widno, raz pada deszcz , jest nie równo pod nogami itd. Wiadomo , że na sali gimnastycznej jest ciepło, sucho, równo i ćwiczymy w takich bardzo komfortowych warunkach a na ulicy już tak niestety nie jest. Uczymy się obserwować agresora, wyciągać wnioski z zaistniałej sytuacji żeby jak najsensowniej się obronić.Treningi same też polegają na tym aby wszystkie rzeczy które robimy wbić na tyle do głowy, wdrukować je żeby działały na zasadzie odruchów. Oczywiście nauka rozpoznawania zagrożenia, markerów zagrożenia, rozpoznawania sytuacji co się może zdarzyć, czy ktoś jest podejrzany, zachowuje się podejrzanie to jest jedno ale wszystkie aplikacje które ćwiczymy staramy się tak robić by nie robić ich na pamięć a odruchowo. Wtedy taka obrona ma szanse powodzenia.
Cel jaki Nam przyświeca? Nauka obrony przed agresorem, poprzez taką naukę samoobrony, podniesienie poczucia własnej wartości, własnego bezpieczeństwa. Właściwie nie tylko swojego ale także i rodziny. Bierzemy także pod uwagę sytuację gdzie ktoś Nas napada gdy idziemy np. z dziećmi, z żoną, mężem wtedy zupełnie inaczej sytuacja się zmienia więc dochodzi do tego też taktyka .Przez podniesienie własnej wartości ludzie lepiej się czują a bezpieczni ludzie to szczęśliwi ludzie.
D: Jesteśmy świeżo po seminarium szkoleniowym z Marcinem Michalikiem-Lipką. Jako organizator tego wydarzenia opowiedz jak to wszystko wygląda od zaplecza, kto może brać udział w takich wydarzeniach ?Czy są jakieś ograniczenia np. związane z wiekiem? Pytam bo wiem, że do grupy dołączył ostatnio nowy uczeń w wieku 67 lat.
Rafał: Zgrupowania generalnie są podzielone na takie które są dla instruktorów ( są to zgrupowania zamknięte, organizowane dla takich ludzi którzy prowadzą zajęcia ). W Myślenicach mieliśmy takie zgrupowanie otwarte czyli każdy mógł w nim wziąć udział. Zarówno osoby ćwiczące MDS jak i nie ćwiczące MDS a także osoby które z samoobroną nie miały styczności czyli takie które w ogóle nie ćwiczą gdyż materiał był tak ułożony, że wszystko było zbudowane modułowo od rzeczy bardzo prostych , od podstaw ( poruszania się, reakcji na pewne zagrożenia ) aż po coraz bardziej rozbudowane, zaawansowane kombinacje. Tak aby każdy na zgrupowaniu coś z niego wyniósł, czegoś się nauczył a ponadto takie zgrupowania mają za zadanie przekonać ludzi że mogą ćwiczyć , że to jest dla nich. Z racji tego, że samoobrona jako taka jest skierowana do ludzi słabszych gdyż agresor nie będzie napadał kogoś silniejszego, większego od siebie tylko zawsze osoby według tego agresora słabsze czyli słabiej zbudowane, słabiej wyćwiczone fizycznie to jest właśnie do nich. Nie ma ograniczenia wiekowego. Ofiarami często są osoby młode, nastoletni ludzie jak i dorośli i starsze osoby więc tutaj nie ma takiego podziału. W myśl starej zasady, lepiej być przygotowanym i nie skorzystać z takiej obrony niż nic na ten temat nie widzieć a zostać napadniętym. Rzeczywiście mamy taką osobę która dopiero zaczęła ćwiczyć u Nas w wieku 67 lat i myślę, że też trzeba o tym wspomnieć, bo wiele osób w wieku dwudziestu paru lat się wymawia tym , że nie, że oni już za starzy , już za późno żeby zacząć ćwiczyć czy coś …no to w tym momencie co ta osoba w wieku 67 lat ma im powiedzieć? Ruszcie się, wstańcie z kanapy i bierzcie się za siebie – takie postawy należy chwalić.
D: Jesteś szefem MDS na Małopolskę – jakie macie plany na ten rok? Cyklicznie organizujecie szkolenia dla kobiet z okazji Dnia Kobiet , czy w tym roku również się odbędą?
Rafał: Mamy sekcje w Myślenicach, Wadowicach, też okazjonalnie w Raciechowicach pewne działania robimy. Zgadza się co roku organizujemy zupełnie za darmo cykle samoobron dla kobiet z okazji Dnia Kobiet. Teraz nie dawno też mieliśmy z taką grupą młodzieżową z Myślenic cykl szkoleń dla kobiet, bardzo dużo dzieje się. Jakie plany na ten rok? Następne zgrupowania, szkolenia. Już w kwietniu duże międzynarodowe zgrupowanie w Warszawie z samym twórcą MDS-u czyli z Fredem Mastro na które zapraszamy chętnych gdyż też poza treningami specjalistycznymi dla kadry instruktorskiej i dla bardziej zaawansowanych są też treningi otwarte żeby zarówno poznać Freda Mastro jak i poznać cały ten system. W dalszych planach obóz szkoleniowy w wakacje który rok rocznie organizujemy na Mazurach. Zachęcam aby śledzić naszą stronę MDS Myślenice na Facebooku tam są wszystkie informacje o Naszych wydarzeniach. Zapraszamy wszystkich na treningi żeby popróbować samoobrony jeżeli dzięki temu będą się czuli bezpiecznie to tym lepiej dla Nas bo taka jest Nasza misja by było bezpieczniej.
Jak wspomniałam na początku szkolenie w Myślenicach prowadził Marcin „Lone Wolf” Michalik-Lipka , jemu również zadałam kilka pytań między innymi o tym aby opowiedział na czym polegało to konkretne zgrupowanie ,czego uczyli się uczestnicy ?
Marcin : Zajęcia podczas seminarium szkoleniowego były oparte na programie Mastro Defence System na platformie szkoleniowej mojej autorskiej – Lone Wolf Safety Concepts – chodzi o połączenie różnych płaszczyzn samoobrony i walki tak aby dać uczniom jak największe możliwości przetrwania, starcia oraz zarządzania konfliktem fizycznym. Realna sytuacja jest często inna niż konflikt sportowy nie ze względu na używane narzędzia ale ze względu na charakter psychologiczny, emocjonalny ( bardzo często dużo wyższy ) i charakter zaskoczenia. Te wymagania a także uczeń do którego próbujemy dotrzeć ( nie jest to uczeń typowo sportowy, atletyczny ) zmuszają nas do tworzenia innych programów szkoleniowych i budowania innych wymagań tak aby przetrwanie takiego starcia w sposób właściwy było możliwe.
D :MDS jak to się w ogóle zaczęło ?
Marcin : Jeśli chodzi o historię MDS zaczęła się ona w 2017 roku. Jestem zawodowym instruktorem samoobrony od roku 1999. Zaczynałem od Krav Maga, w pewnym momencie tak jak mówi powiedzenie – „ Jeżeli uczeń jest gotowy, nauczyciel pojawia się sam” w pewien sposób tak natrafiłem na Freda Mastro i związałem z Nim swoje losy chociażby z tego względu, że Fred implikuje, pozwala mi zgłębiać inne sztuki walki ponieważ zajmuje się nie tylko Mastro Defence System pozwala mi to łączyć , spajać i to jest niezwykle fajne w tej współpracy. MDS jest swego rodzaju przystankiem ale i zwieńczeniem dosyć długiej mojej drogi życiowej jeżeli chodzi o sporty i sztuki walki. Efektem tej współpracy jest moja autorska platforma – Lone Wolf Safety Concepts – która zawiera oczywiście program Mastro Defence System, zawiera elementy boksu, elementy Lethwei czyli boksu birmańskiego, Dog Brothers , Ju Jitsu brazylijskiego, zapasów. Nie uważam się mistrzem tych wszystkich dyscyplin, organizuję szkolenia z nauczycielami, trenerami którzy pozwalają mi się rozwijać. Generalnie zasada pierwsza : „ Allways a student ” – ciągle być uczniem i ciągle być aktywnym a czasami pełnić rolę nauczyciela który po prostu pomaga innym zrozumieć i przekazać wiedzę.